Folk Tale

Lew,wół, lis

TitleLew,wół, lis
Book AuthorIgnacy Krasicki
Chapter Nr.116
Language codepol

Lew zjadł był woła. Strach dookoła Powstał niezmierny, Bo wół był wierny, Zle łask nie użył, Poczciwie służył. Jeszczeby to znośniejsza, gdyby był lew zrzędził, Wypędził, Ale stracić i skórę i łaskę, to wiele. Przyjaciele (Bo ich miał, choć minister nieboszczyk) płakali. Lis razwraz chwali Najjaśniejszego króla Jegomości Dzieła pełne dobroci, pełne łaskawości. Nieznośno to wszystkim było, A na koniec i lwu się słuchać naprzykrzyło. Więc biorąc na się postać ponurą i hardą, Rzekł z gniewem i wzgardą: Lisie! czem jesteś, z tem się nie wydawaj; Jeżeliś głupi, nie chwal — mądry, nie przymawiaj.


Text viewBook