Folk Tale

Góra w połogu

AuthorFranciszek Dionizy Kniaźnin
LanguagePolish
OriginPoland

Wieku płodnego w cuda i dziwy, Mówią, że Babia tak się wzdęła Góra, Iż wszelki na świecie duch żywy, I cała nawet zlękła się natura. Strasznego nazbyt coś miała porodzić. Gdy już pocięła pora nadchodzić, Ogromnym stękiem swe wzniecała bole. Wstrzęsły się lasy i pobliskie role; Uwięzły w swych brzegach rzeki. Wszystkie pagórki, wszystkie okolice Zważają na tak dziwną tajemnicę! Nic było jeszcze tego nigdy przed wieki. Wszyscy i ze wsi, i z miasta, Tak mężczyzna, jak niewiasta, Zbiegli się na ten widok i z daleka, Co z niej wyniknie, każdy patrząc czeka; Rzecz bowiem nowa i cud, daj go Bogu, Góra w połogu! Wszyscy w zdumieniu mówił: obaczemyż, Cóż to tak ogromne brzemię Wyda za cudo na ziemie! Aż tu wtem drobna wypadnie mysz. Przypowieść owa często prawdziwa Daje się poznać z tej Góry, Że z wielkiej zazwyczaj chmury Mały deszcz bywa.


Text view