Folk Tale

Lwica i niedźwiedzica

Translated From

La Lionne et l'Ourse

AuthorJean de La Fontaine
Book TitleFables Choisies
Publication Date1668
LanguageFrench
AuthorWładysław Noskowski
LanguagePolish
OriginFrance

za zwierzem przez pustyń obszary, Strzelec porwał z lwiej pieczary Jejmości lwicy najmilsze dzieciątko, Lwiątko. Powraca matka, nie znajduje syna, I srogim żalem przejęta, Straszliwie ryczeć zaczyna. Pierzchają w trwodze zwierzęta, Kto żyw, ukrywa się w norze, Choć noc zapadła, nikt zasnąć nie może, Bo lament lwicy zbolałej Wstrząsa bór cały. Aż wreszcie Niedźwiedzica rzecze do sąsiadki: «Powiedz mi, wszak cielątek i jagniąt niemało Przez twe ząbki na tamten świat powędrowało, Czyliż one nie miały ni ojca, ni matki?» «Miały.» — «Jednak sąsiadom nie suszyły głowy Osierocone owce i stroskane krowy, W skrytości serc płakały nad stratą dzieciątek. Czemuż ty jedna masz czynić wyjątek? Milcz, jak one milczały, oto moja rada.» «Co? Ja mam milczeć po utracie syna! Któż mi go wróci? Ach, biada mi, biada! Nieszczęsna moja godzina! Co mnie obchodzą czyjeś tam rozpacze, Gdy ja boleję i płaczę!» Człowiecze! gnębią ciebie twe własne cierpienia: Czemuż na krzywdy bliźnich masz serce z kamienia?


Text view