Text view
Końi wielbłąd
Title | Końi wielbłąd |
---|---|
Book Author | Ignacy Krasicki |
Chapter Nr. | 149 |
Language code | pol |
Mało dla nas, co mamy, więcej chcemy jeszcze; A że to prawda, powieść o koniu umieszczę. Skarżył się przed Jowiszem hardy i zuchwały, Iż choć wspaniały, Chociaż rzezki, ozdobny, Choć do skoków sposobny, Chociaż ztąd bywa powszechnie chwalonym: Przecież się mniemał bydź upośledzonym. — W czemże to? rzekł mu Jowisz, mów, na czem ci zbywa? — Oto kark niezbyt wzniosły, a zbyt gęsta grzywa, Nogi nie dość wysokie, Piersi nie dość szerokie,
Każesz nosić człowieka, a siodła nie dałeś. — Ujrzysz, co chciałeś, Rzekł Jowisz i natychmiast postawił wielbłąda. Koń, gdy pogląda — Oto masz z małą grzywą, rzekł Jowisz, kark wzniosły, Siodło garb wyniosły, Piersi, jak chciałeś, Nogi długie, jakich do chodu żądałeś. Godzienbyś za zuchwałość, porównany z bydłem, Zostać straszydłem. Ale głupstwu wybaczam; lecz na ukaranie Wielbłąd zostanie. — Jakoż skoro go ujrzy zdaleka, czy zbliska, Drży zaraz koń ze strachu, rży, zżyma się, pryska.
Download XML • Download text • Story • Book