trans-8109

Kruk i lis

ATU57
LanguagePolish
OriginFrance

W cichym borze rośnie buk, a na buku siedzi kruk, kawał sera trzyma w dziobie. „Zjeść go zaraz”? – myśli sobie - czy go raczej jutro zjeść? Zjem natychmiast, pal go sześć!” Wtórne lis przechodził drogą. W bajkach lisy mówić mogą, toteż lis powiedział tak: „Rety! cóż za piękny ptak! Jaki dziób i – jakie pióra, co za oko… a figura: Niczym gil i niczym kos. Powiedz, czy masz także głos? Bo kto śliczne pióra miewa, ten na pewno ślicznie śpiewa. Kruku, z ciekawości mrę - zanuć piosnkę albo dwie!” Już czujecie, że oszuka Chytry lis próżnego kruka, że chce bratka wziąć na lep… Ale kruk ma tępy łeb; Już do śpiewu dziób otwiera i wypuszcza kawał sera. Łapie go i szydzi lis: „Proszę jeszcze coś na bis!” Z naszej bajki ta nauka, że nie sztuka okpić kruka. I czy na tym koniec? Nie. Bo i lis oszukał się: choć był szelma bardzo kuty, nie czuł, że to ser zatruty, więc go zjadł i zaraz zdechł! A kruk w śmiech!


Download XMLDownload textStory